Kiedyś uważałem, że Biblię czytają przeważnie ludzie starsi, którzy widzą, że ich życie na tym świecie powoli się kończy i chcą w ten sposób pojednać się z Bogiem. No i że czytają ją osoby duchowne. Ja do niedawna nie miałem Biblii w swoim domu, w związku z czym nie czytałem Słowa Bożego.

Jak traktowałem Biblię? Wydaje mi się, że patrzyłem na nią jako na coś bardzo ważnego, ale jednak napisanego przez ludzi, w ciągu kilkudziesięciu lat. Na pewno uważałem, że są w niej pewne nieścisłości, przekłamania. Uważałem, że można Biblię traktować wybiórczo, stosując się do wersów z którymi się zgadzam, pomijając te niezrozumiałe lub trudne do stosowania w życiu.

 

W maju 2008 r. narodziłem się na nowo. Stało się to dzięki Słowu Bożemu. Uwierzyłem Biblii w pełni. Uwierzyłem i zaufałem Chrystusowi. Z radością zacząłem czytać Ewangelie. Z radością słuchałem i czytałem inne rzeczy, pod warunkiem, że były oparte na Biblii. Teraz wiem, że Biblia jest natchnionym Słowem Bożym. Wierzę, że ludzie, którzy ją pisali byli natchnieni Duchem Świętym. Wierzę, że jest ona doskonała i kompletna. Wierzę, że zawiera odpowiedzi na wszystkie pytania i że jest jedynym oraz niezmiennym autorytetem.

 

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2 List do Tymoteusza 3:16-17, Biblia Warszawska

 Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. 2 List do Tymoteusza 3:16-17, Biblia Tysiąclecia

 

A jak Ty traktujesz Biblię? Czy w ogóle ją posiadasz? Jeśli nie, to zachęcam Cię do kupna. Nie ma znaczenia (w kwestii zbawienia z łaski), jaki będzie to przekład. Czy będzie to tłumaczenia katolickie – np. Biblia Tysiąclecia, czy też protestanckie – np. Biblia Warszawska. Ja częściej korzystam z tego drugiego przekładu, ale bardzo często zaglądam też do Biblii Tysiąclecia. Dzięki temu upewniam się, że różnice w pojmowaniu zbawienia nie występują dlatego, że te przekłady się różnią. Dlatego też nieraz cytuję dany fragment Pisma z obu przekładów.

 

A może masz już jakąś Biblię w swoim domu? Czy zatem ją czytasz? A może zrozumienie i konieczność czytania jej pozostawiasz tylko osobom duchownym? Moim zdaniem nie jest to dobre rozwiązanie. Polegasz wtedy bowiem na jakimś człowieku, który może się przecież mylić. Jeśli chcesz mieć osobistą więź z Jezusem Chrystusem, jedynym pośrednikiem między Tobą a Bogiem Ojcem, to sam sięgnij do źródła. Zapewniam Cię, że warto. Być może odkryjesz wtedy to, że wiele rzeczy, które usłyszałeś lub którymi się kierowałeś w życiu nie jest zgodna ze Słowem Bożym. Ze mną i z Kasią tak właśnie było. Osobista lektura Biblii doprowadziła nas do zrozumienia Bożego Planu Zbawienia.

 

A jak to wygląda u nas teraz? Każdy człowiek powinien kierować się słowami Chrystusa. Każdy powinien starać się do Niego upodabniać. Stale zgłębiamy Słowo Boże i codziennie Bóg daje nam coraz większe zrozumienie. Pamiętaj jednak, że sama znajomość Biblii (nawet na pamięć) nie zapewnia zbawienia. Zbawienie zapewnia przyjęcie ofiary Chrystusa, upamiętanie się i nowe narodzenie. Faryzeusze znali znakomicie Stary Testament i proroctwa mówiące o przyjściu Mesjasza, a pomimo tego ukrzyżowali Go...

 

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Jest niestety wiele kościołów i organizacji, które na równi z Biblią traktują własne ustalenia (ludzkie), czy też tradycję. Każdego, kto tak postępuje i zgadza się z równym traktowaniem czegokolwiek ze Słowem Bożym zachęcam oczywiście do skonfrontowania tego ze źródłem. Nie można traktować na równi samego Boga (Jego Słowa) i kogokolwiek lub czegokolwiek innego.

 

Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze. Objawienie Św. Jana 22:18-19, Biblia Warszawska

 

Gdzie można kupić Biblię? Jest wiele miejsc. Bardzo prosto jest to zrobić przez internet, np. na stronie www.jack.pl. Można też zajść do dowolnej księgarni. Zachęcam też do korzystania z Biblii w internecie, na stronie www.biblia.net.pl. Bardzo łatwo jest tam poprzez wyszukiwarkę znaleźć wersety, które są nam w danej chwili potrzebne. Przy pisaniu artykułów (również i tego) właśnie z takiej wyszukiwarki korzystałem. Niemniej jednak warto, a nawet trzeba mieć swój osobisty egzemplarz Pisma Świętego, do którego można zajrzeć zawsze i wszędzie. Nawet, gdy nie mamy dostępu do internetu.

 

Dzięki łasce Pana żyjemy w takich czasach i takim kraju, że bez przeszkód możemy kupić i studiować Biblię. Pamiętaj jednak, że w wielu miejscach na ziemi jest to karane więzieniem lub nawet śmiercią. Zatem decyzja należy tylko do Ciebie. Jeśli jeszcze tego nie uczyniłeś, to spróbuj poznać Boga i jego Słowo, a następnie postępuj zgodnie z nim. Nie pokładaj swojego zbawienia w innych ludziach. Przyjdź bezpośrednio do Jezusa. Od tego zależy Twoje życie wieczne.

Amen.

 


Dopisek z 19 maja 2017 r.

Po 9 latach od mojego nawrócenia i 8 od napisania powyższego artykułu wiem, że róznice między poszczególnymi przekładami Biblii są dość znaczne. Choć pojąć zbawienie z łaski można czytając Biblię Tysiąclecia czy Warszawską, to jednak teraz najczęściej korzystam (i polecam) przekład Biblii Gdańskiej, oparty na tak zwanym Textus Receptus, czyli tekście większościowym. Więcej o tym tutaj http://biblia.oblubienica.eu/

W ostatnim czasie zostały nakręcone i przetłumaczone na język polski 3 filmy na temat historiii powstania różnych przekładów Biblii, opartych na zmanipulowanych gnostyckich kodeksach.

1) Lampa w ciemności - film pokazuje mało znane kulisy bezpardonowej walki Kościoła rzymskokatolickiego z prawdziwymi chrześcijanami. Opisuje wydarzenia od czasów apostolskich do dziś. Pokazuje prawdziwe oblicze Jezuitów - zbrojnego ramienia KRK. Na koniec ukazuje kulisy powstawania nowych przekładów Pisma Świętego i manipulacji przy ich treści.

2) Kąkol wśród przenicy - film ukazuje starania Kościoła rzymskokatolickiego i ludzi mu podległych zmierzające do zdyskredytowania czystego tekstu Pisma Świętego i zastąpienia go tekstem zniekształconym, co też udało się osiągnąć po wielu latach zabiegów i intryg.

3) Most do Babilonu - w 1881 roku Westcott i Hort opublikowali wersję Nowego Testametnu, która diametralnie zmieniła dotychczasowe podejście do greckiego tekstu Nowego Testamentu. Ich teoria głosiła, że funkcjonujący od pierwszych wieków chrześcijaństwa tekst grecki Nowego Testamentu jest pełen błędów. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy odnalezione w XIX wieku rękopisy: Synaicki i Watykański, są źródłem prawdy, czy tworem przeciwników natchnionego Słowa Bożego? Jaki naprawdę cel przyświecał tym, którzy swoimi działaniami podważyli nieomylność Pisma Świętego i zapragnęli dokonać jego korekty?

Gorąco zachęcamy do obejrzenia ww. filmów, a także do zakupu i uzywania Biblii Gdańskiej z uwspółcześnionym językiem - https://www.wrotanadziei.org/