W Internecie można znaleźć mnóstwo informacji na temat homoseksualizmu. Teorii na ten temat jest wiele, a na dodatek ulegają one ciągłym zmianom. W tej zmienności spojrzenia na homoseksualizm przodują psychologowie i psychiatrzy. I tak na przykład w podręczniku z klasyfikacją zaburzeń psychicznych (DSM) w 1952 r. uznawano homoseksualizm za zaburzenie osobowości. W 1968 r. określono homoseksualizm jako dewiację seksualną. Następnie w 1973 wykreślono homoseksualizm z listy zaburzeń psychicznych... Teraz jest to ponoć zwykła i normalna orientacja seksualna.

Pośród takiej zmiennej ludzkiej oceny, spójrzmy na homoseksualizm w świetle Biblii, w świetle 1 rozdziału listu Apostoła Pawła do Rzymian. A ta nauka, podana w mocy Ducha Świętego jest niezmienna od 2000 lat...


W wersetach od 18 do 32 listu do Rzymian Apostoł Paweł opisuje Boży gniew wymierzony przeciwko wszelkiej bezbożności. A kto bezbożność czyni? Wszyscy ci, którzy Boga poznali, ale nie oddali mu chwały. To tak w wielkim skrócie. A teraz po kolei. Werset po wersecie (tłumaczenie z Biblii Warszawskiej).

 

(18) Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę.

Niektórzy mówią, że Bóg jest "Bogiem miłości" - czyli takim, który się nie gniewa, lecz tylko wybacza i z wyrozumiałością patrzy na grzechy ludzi. Nie jest to biblijna prawda. Bóg z miłości do grzeszników posłał swojego Syna - Jezusa Chrystusa, aby umarł za grzesznych ludzi. Dzięki przyjęciu tej ofiary i wierze w Jezusa każdy może dostąpić usprawiedliwienia z grzechów. Wtedy człowiek z wroga, staje się przyjacielem Boga - Bożym dzieckiem. Jednak, dopóki człowiek jest wrogiem Boga, dopóty Bóg ma pełne prawo objawiać swój gniew. I tak się dzieje.

W 3 rozdziale listu Paweł stwierdza: "Czyż Bóg jest niesprawiedliwy, gdy gniew wywiera? Po ludzku mówię. Z pewnością nie! Bo jak Bóg ma sądzić ten świat?".

 

(19) Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę,

Słowo Boże twierdzi, że każdy człowiek ma możliwość poznania Boga. Bóg nie jest i nigdy nie był ukryty, jak twierdzą niektórzy. Od stworzenia świata Bóg objawiał się w swoich wszelkich dziełach. Niestety, ludzie zamiast czcić tego, który stworzył słońce, woleli zazwyczaj czcić... słońce. To, że wszystko co nas otacza nie jest dziełem przypadku, a dziełem Bożym, można poznać umysłem. Dlatego są tacy ludzie, którzy w stworzeniu widzą inteligentny projekt, lecz z drugiej strony są tacy, którzy za pomocą teorii milionów i miliardów lat próbują udowodnić, że to, co widzimy, jest dziełem ewolucji, a nie Boga. Nie muszę chyba wspominać, której wersji uczą się aktualnie nasze dzieci w szkołach... Nikt z ludzi nie ma zatem nic na swoją obronę - ani mieszkaniec wielkiego miasta, ani mieszkaniec dżungli.

 

(21) dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. (22) Mienili się mądrymi, a stali się głupi.

Każdy człowiek przez Boże dzieła poznał Boga, lecz większość nie uwielbiła Boga i nie złożyła Mu dziękczynienia. Przeciwnie, ludzie ci znikczemnieli w swoich myślach i pogrążyli się w ciemności. Słowo Boże mówi, że tacy ludzie mienili się mądrymi, a stali się głupi. I co się z nimi stało dalej?

 

(23) I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy;

Mogli oddawać cześć nieśmiertelnemu Bogu, lecz woleli oddać należną Bogu chwałę temu, co śmiertelne. Słowo obraz w tym wersecie to greckie słowo "eikon" - co oznacza obraz, wizerunek lub wyobrażenie.

Ludzie zaczęli czcić takie właśnie obrazy innych ludzi i zwierząt. Jakie konsekwencje to przyniosło?

 

(24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (25) ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.

Bóg w wyniku ich grzechu wywarł na tych ludziach swój gniew, wydając ich na łup ich własnych złych pożądliwości, tak że dopuścili się bezeceństwa swoich ciał. A wszystko to z powodu odrzucenia prawdziwego Boga, na rzecz fałszywych Bogów.

 

(26) Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, (27) podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę.

Nastąpiło tutaj uwolnienie złych namiętności ludzi. W tych wersetach Apostoł Paweł wyraźnie wskazuje na homoseksualizm wśród kobiet i mężczyzn, nazywając to ZBOCZENIEM. Dzisiaj za takie słowa Paweł zostałby natychmiast oskarżony o "mowę nienawiści" i brak tolerancji. Trudno jednak podać do sądu kogoś, kto nie żyje. Zatem aktywiści z LGBT oskarżają o brak tolerancji każdego, kto dzisiaj mówi podobnie jak Apostoł Paweł.

Chyba najgłośniejszą sprawą jak do tej pory było oskarżenie szwedzkiego pastora zielonoświątkowego Ake'a Greena, za słowa krytyczne wobec homoseksualizmu i homoseksualistów, wypowiedziane w kazaniu. Na Wikipedii czytamy:

 

"20 lipca 2003 Åke Green wygłosił publicznie w mieście Borgholm na Olandii kazanie, w którym przedstawił interpretację tekstu z Biblii dotyczącą homoseksualizmu. Opatrzył ją komentarzem, w którym stwierdził, że akceptacja homoseksualizmu otwiera drogę do dewiacji takich jak pedofilia i zoofilia. Jego zdaniem "Biblia jednoznacznie opisuje wszelkie zboczenia seksualne. Jest to rak na ciele społeczeństwa". Pastor ostrzegł, że uznanie perwersji za normę może zesłać na Szwecję gniew Boga i klęski żywiołowe na podobieństwo biblijnej Sodomy. Osoby o orientacji homoseksualnej nazwał "zboczeńcami" twierdząc, że nie mogą być jednocześnie chrześcijanami. Stwierdził też, że homoseksualność jest kwestią wolnego wyboru człowieka i nie jest uwarunkowana genetycznie. Zadeklarował także, że "każdy może być wyswobodzony i uwolniony". Pod koniec swojego kazania Green powiedział: "Nie możemy potępiać tych ludzi – Jezus też tego nigdy nie robił. Każdemu okazywał, że ma do niego głęboki szacunek jako do osoby (...) Jezus nikogo nigdy nie poniżał."

 

Obstawiam, że nie jest to ostatni przypadek próby ukarania człowieka za wypowiedziane krytyczne słowa względem homoseksualizmu. W imię fałszywej wolności odbiera się innym wolność wypowiedzi, i to w dodatku zgodnej z Pismem Świętym...

 

(28) A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi;

Apostoł Paweł jeszcze raz wskazuje na przyczynę występowania homoseksualizmu. Zauważmy jednak, że najpierw pojawiają się w człowieku niecne zmysły, o dopiero później idą za tym grzeszne uczynki.

 

(29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości;

Czy skutkiem odrzucenia Boga prawdziwego jest wyłącznie homoseksualizm? Otóż nie. Jak widać katalog przestępstw - grzechów wobec Boga, jest tutaj bardzo długi. Od nieposłuszeństwa rodzicom, poprzez podłość i zuchwalstwo, po morderstwo. Życie ludzi odrzucających Boga charakteryzuje się wszelką nieprawością. Oczywiście nie wszystkie te grzechy muszą wystąpić naraz.

 

(32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią.

Jak jest kara za te grzechy czynione przeciwko Bogu? Śmierć. I nie tylko śmierć ciała fizycznego, ale śmierć wieczna  - wieczne zatracenie i potępienie. Ludzie, którzy nie nawrócą się do Boga i nie zostaną usprawiedliwieni ze swoich grzechów na podstawie wiary w Jezusa Chrystusa, nie odziedziczą Królestwa Bożego! Apostoł Paweł w 1 liście do Koryntian (6 rozdział) wyraźnie stwierdził:

(9) Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, (10) ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.

 

Z listem Pawła jest jak z całą Biblią. Można ją przyjąć i wierzyć, że każde słowo jest prawdą, napisaną z natchnienia Ducha Świętego. Można też nie zawracać sobie Pismem Świętym głowy i żyć tak, jak się chce. Można też próbować Biblię postawić na głowie, wykręcając jej znaczenie.

Na stronie pardon.pl znalazłem artykuł, w którym autorka przekonuje, na podstawie m. in. artykułu z Newsweeka, że Biblia nie tylko nie potępia gejów, ale jeszcze promuje homoseksualizm. A Apostoł Paweł był pierwszym homofobem... W artykule czytamy np:

 

Paweł używając terminu aschemosyne, czyli nie "bezwstyd", ale coś nieładnego, niewłaściwego, mówi po prostu że seks między mężczyznami nie uchodzi za coś budzącego szacunek - ale bynajmniej go nie potępia etycznie. Słowem, używający nacechowanych negatywnie słów przekład manipuluje znaczeniem greckiego oryginału, który jest po prostu neutralną informacją, nie potępieniem. Zresztą, mającą charakter nie tyle moralny, co polityczny - Paweł podkreśla znaczenie rytualnej czystości, by zwyczajnie podlizać się chrześcijanom pochodzenia żydowskiego, którzy za nim nie przepadali.

 

Wychodzi na to, że wg autorki artykułu Apostoł Paweł nie tylko nie potępiał homoseksualizmu, ale dodatkowo był obłudnikiem...

Z Internetu wiem także, że wydana został specjalna biblia dla homoseksualistów. Przewrotnie została nazwana "Biblią Królowej Jakuba". Oczywiście w tym tłumaczeniu nie znajdziemy potępienia homoseksualizmu.

 

Niedawno miałem możliwość korespondowania z Piotrkiem, autorem witryny gejkatolik.wordpress.com. Okazało się, że są homoseksualiści, którzy starają się czynów homoseksualnych nie popełniać. Czy zatem 1 rozdział listu Pawła do Rzymian ich nie dotyczy? Ponoć sama pożądliwość homoseksualna nie jest grzechem... Na stronie chrzescijanin-homoseksualny.pl przeczytałem:

Sam Katechizm stwierdza, że osoby homoseksualne „nie wybierają” homoseksualizmu (dlatego hipoteza, iż osoby homoseksualne wybrały sobie homoseksualizm, jest w sprzeczności z Katechizmem).
oraz
Jeżeli skłonność homoseksualna nie jest wybrana w sposób wolny, nie pociąga za sobą żadnej odpowiedzialności osobistej.

 

Moim zdaniem jest inaczej. Co się działo bowiem z ludźmi odrzucającymi Boga przed dokonaniem konkretnych złych homoseksualnych uczynków? Najpierw znikczemnieli w myślach swoich, zaćmione zostało bezrozumne ich serce, mieli złe pożądania serc (wydał ich Bóg poprzez to), zapałali nawzajem żądzą ku sobie. Czyli najpierw nastąpiło odrzucenie Boga, a potem cała reszta - złe myśli i czyny.

 

Czytelniku! Jeśli jesteś homoseksualistą, lecz szukasz Boga i odpowiedzi na dręczące cię pytania, zatrzymaj się przez chwilę i rozważ 1 rozdział listu Pawła do Rzymian. Odrzuć na bok wszystko co wiesz z "naukowych" źródeł na ten temat - zbyt często się te "nauki" zmieniają, żeby brać je na poważnie. Zastanów się, czy w swoim życiu nie poznałeś Boga i Go nie odrzuciłeś. Zastanów się, czy nie praktykujesz bałwochwalstwa, poprzez czczenie obrazów, posągów, zwykłych ludzi, czy fałszywego Jezusa Eucharystycznego. A może odrzuciłeś Boga, na rzecz pieniędzy, władzy, itp.? Bez względu na to, kim lub co jest twoim bogiem, dopatruj się przyczyny swojego homoseksualizmu w Piśmie. A powód jest taki: odrzucenie Boga i czczenie bogów fałszywych, bez względu na ich imię.

 

Czy zatem dla grzesznika nie ma ratunku? Czy Apostoł Paweł w swoim liście wyłącznie oskarża grzeszników? Oczywiście nie. W liście jest mowa zarówno o grzechach, Żydów i pogan, jak też o usprawiedliwieniu z grzechów wierzących w Chrystusa, najpierw Żydów, potem pogan. Np. w 3 rozdziale listu czytamy:

 

(21) Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy, (22) i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy, (23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, (24) i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,

(30) albowiem jeden jest Bóg, który usprawiedliwi obrzezanych na podstawie wiary, a nieobrzezanych przez wiarę.

 

Jeśli uwierzysz w Jezusa Chrystusa, dostąpisz usprawiedliwienia ze wszystkich grzechów - bałwochwalstwa, chciwości, rozpusty, homoseksualizmu, pijaństwa i wszystkich innych. Uzyskasz zbawienie - ratunek od wiecznego potępienia. Mało tego. Już w tym życiu Bóg zmieni twoje życie. Skąd to wiem? Z Pisma! Apostoł Paweł tak napisał do Koryntian w 2 liście w 5 rozdziale:

(17) Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.

 

Nie jest prawdą, że homoseksualista skazany jest na swoją homoseksualność. W Chrystusie każdy staje się nowym człowiekiem. Czy zaufasz Bogu?